W serdecznym objawieniu Samuel L. Jackson podzielił się mędrcami, jaką otrzymał od Bruce'a Willisa podczas filmowania Hithbuster Die Hard z zemstą . Willis przekazał mądrość, która w nadchodzących latach rezonowałaby z Jacksonem. „Powiedział mi:„ Mam nadzieję, że będziesz w stanie znaleźć postać, która, kiedy tworzysz złe filmy i nie zarabiasz żadnych pieniędzy, zawsze możesz wrócić do tej postaci, którą wszyscy kochają ” - Jackson opowiadał na Vanity Fair podczas specjalnego funkcji obchodzących 70. urodziny Willisa.
Willis opracował swoją radę, powołując się na kultowe role innych gwiazd akcji: „Arnold [Schwarzenegger] Got Terminator. Sylvester [Stallone] Got Rocky i Rambo. Mam Johna McClane'a”. Początkowo Jackson nie w pełni zrozumiał znaczenie tej rady, dopóki nie wylądował w roli Nicka Fury'ego. „Nie przyszło mi do głowy, dopóki nie dostałem tej roli Nicka Fury'ego-i miałem dziewięcioosobową umowę, by być Nickiem Fury-„ Och, robię to, co powiedział Bruce. Mam teraz tę postać ”-zastanawiał się.
Jackson po raz pierwszy przedstawił świat w swoim przedstawieniu Nicka Fury'ego z kameą w scenie po kredycie Iron Man z 2008 roku. Jego obecność jako postać znacznie się rozwijała w 2010 roku Iron Man 2 . Od tego czasu Jackson przyjął rolę w imponującym w sumie 10 filmów, trzech serialach telewizyjnych i dwóch grach wideo. Jego najnowsze występy jako Nick Fury można zobaczyć w filmie The Marvels , serialu Secret Invasion i rola głosowa w finale animowanym serialu Marvel's Moon Girl and Devil Dinosaur .
W humorystycznej refleksji na temat jego obszernej umowy Jackson podzielił się z GQ we wrześniu 2024 r. Jego początkowe obawy związane z ukończeniem umowy z dziewięcioma filmami przed skończeniem. „Wiedziałem, że mam dziewięcioosobową umowę, kiedy Kevin [Feige] powiedział:„ Chowimy zaoferować ci dziewięcioosobową ofertę ”pomyślałem:„ Jak długo muszę być przy życiu, aby robić dziewięć filmów? ”-żartował. Nie wiedział o szybkim tempie, w którym Marvel wyrzuciłby swój filmowy wszechświat. „To nie jest najszybszy proces na świecie, a ludzie tego nie robią, więc nie wiedziałem, że robią dziewięć filmów w ciągu dwóch i pół roku. Co jest trochę szalone. Byłem jak„ Och, używam umów! ” Ale to się udało - podsumował, zachwycając nieoczekiwaną wydajność maszyny Marvela.